Western Fun - Turquoise/Suncharm - Tabasco (1989)

 Będąc dzieckiem marzyłam o psie rasy owczarek szkocki (collie), to była moja ulubiona rasa. Ale moi rodzice nie zgadzali się na żadnego psa. To jak nie żywy, to może choć taki dla Barbie? No i cóż, zamiast collie dostałam samojeda.




Drugim psem Barbie w mojej stajni jest Turqoise - Turkus. Jest on kolejnym elementem serii Western Fun (USA) lub też Suncharm. Jego imię pochodzi z wersji USA, w wersji europejskiej nosił imię Tabasco.




Turkus przyjechał do mnie z północnych Włoch (nie, nie tych warszawskich), także przebył jak dotąd najdłuższą drogę ze wszystkich moich eksponatów. Przy okazji był też najdroższym zakupem. Za ceną idzie jednak jakość i stan przedmiotu. Pies dotarł w oryginalnym pudełku, praktycznie nie zniszczonym. Swoją drogą - jest to jedyne pudełko w mojej kolekcji. Wracając do Turkusa, gdy wydobyłam go z tego pięknego pudełka, wręcz oniemiałam. Totalnie nie spodziewałam się, że będzie w idealnym stanie. Jego futerko jest tak delikatnie miękkie, stawy nie mają luzów, jak u mojego Pinkiego. Całe malowanie Turkusa było w bardzo dobrym stanie, miał tylko delikatnie przytarty nos.


W pudełku oprócz psa były także:
- łososiowa miska
- łososiowy grzebień i szczotka
- miętowy kapelusz
- dywanik
- różowy znaczek z napisem Turquoise ze srebrnym sznureczkiem, do zawieszenia na szyi
Do pełni brakuje tylko małej spinki z wstążeczką.

Dziwne, że pies dotarł do mnie w pudełku europejskim - Suncharm - Tabasco, a na znaczku ma imię  wersji USA.


Jeśli ktoś kiedyś bawił się tym psem, to musiał to robić bardzo krótko. Pies jest w stanie praktycznie idealnym, dywanik sprawia wrażenie jakby go nikt nie dotykał. Kapelusz też nie nosi żadnych śladów użycia. Ze znaczka delikatnie odkleja się naklejka z imieniem psa, ale nadal się trzyma. Miska, szczotka i grzebień są także jak nowe.





Turkus i Sunny należą do tej samej serii - Western Fun/Suncharm.

Pies jest wykonany w ten sam sposób co Snowball vel. Pinkie - plastikowy szkielet, miękki ogon, obrotowe łapy i gumopodobna głowa - a wszystko pokryte futerkiem. Jako, że jest to owczarek szkocki sierść jest w kolorze cynamonowym - brązowym i białym.




Turkus jest ciut wyższy i szczuplejszy od Pinkiego. Na początku myślałam, że różnią się tylko głowami i kolorem futerka, jednak pomimo tego samego schematu - ich bazy szkieletowe są inne, nawet łapy są różne. Turkus ma też gorzej wykończony ogon - u Pinkiego nie widać i nie czuć szwa.





Komentarze